fbpx
Język staro-cerkiewno-słowiański
Artykuły,  Język,  Kultura

Język staro-cerkiewno-słowiański. Z pamiętnika polonisty…

Jak w sposób atrakcyjny przedstawić język staro-cerkiewno-słowiański: na zdjęciu i słowem? Spróbujmy 😉

Przychodzi sobie dziewiętnastoletni człowiek na polonistykę, zachwycony, że teraz będzie tylko czytał*, a tu na wstępie dostaje językiem staro-cerkiewno-słowiańskim w twarz! Scs. to zmora wielu studentów pierwszego roku studiów polonistycznych. I to od razu w pierwszym semestrze.

Ja akurat byłam wyjątkiem jeśli chodzi o nielubienie scs. Może dlatego, że w szkole średniej uczyłam się rosyjskiego i odpadło mi od razu poznawanie bukw, liter cyrylicy, którą m.in. zapisywano ten starodawny język. A skąd w ogóle język staro-cerkiewno-słowiański na polonistyce?

* Choć bywają i tacy, którzy są szczerze zdziwieni, że na studiach polonistycznych trzeba coś czytać, a streszczenie z bryk.pl nie wystarczy…

Po co uczyć się staro-cerkiewno-słowiańskiego?

Język staro-cerkiewno-słowiański sam w sobie może i nie byłby do niczego potrzebny, ale jego znajomość jest ważna dla późniejszego zrozumienia językoznawstwa diachronicznego, czyli gramatyki historycznej języka polskiego i historii języka. Bez jego znajomości czasem trudno się połapać w meandrach rozwoju języka polskiego.

Czy język staro-cerkiewno-słowiański był językiem wszystkich Słowian?

Nie. Scs. to jedno ze średniowiecznych narzeczy bułgarsko-macedońskich, Należało ono do grupy języków południowosłowiańskich. Z dawnego języka Słowian wyodrębniły się też grupy języków wschodniosłowiańskich i zachodniosłowiańskich. Wszystkie one mają wspólny, prasłowiański pień.

Współcześnie istniejące języki słowiańskie dzielą się następująco

Języki południowosłowiańskie:
– język słoweński,
– język serbsko-chorwacka,
– język macedoński,
– język bułgarski.

Języki wschodniosłowiańskie:
– język rosyjski,
– język białoruski,
– język ukraiński.

Języki zachodniosłowiańskie:
– język polski,
– język czeski,
– język słowacki,
– język górnołużycki,
– język dolnołużycki.

Dlaczego staro-cerkiewno-słowiański a nie na przykład dolnołużycki?

Waga jaką w językoznawstwie, ale i w ogóle w kulturze słowiańskiej ma język staro-cerkiewno-słowiański, wynika z kontekstu jego pojawienia się. Odrobina historii jest tu więc niezbędna.

Zaistnienie literatury w języku scs. związane jest z Państwem Wielkomorawskim, o istnieniu którego wzmianki w dokumentach pojawiają się od początku IX wieku. Państwo to kształtowało się w dorzeczu Morawy na terenie dzisiejszych Czech. Swoim zasięgiem objęło Panonię nad Balatonem, Czechy, Łużyce oraz najprawdopodobniej Śląsk i państwo Wiślan (czyli tereny Sandomierza, Tyńca, Krakowa).

W IX wieku arcybiskupstwo salzburskie rozpoczęło akcję chrystianizacyjną na tym terenie. No ale Morawianie, na czele z księciem Rościsławem, nie bardzo chcieli uzależniać się od niemieckiego sąsiada. Ponieważ starania o niezależność kościelno-religijną u papieża spaliły na panewce, książę zwrócił się do cesarza bizantyjskiego Mikołaja III z prośbą o zorganizowanie misji słowiańskiej. A prościej: poprosił cesarza o misjonarzy, którzy będą kontynuowali chrystianizację jego kraju przy użyciu języka słowiańskiego. Język ten, choć wówczas już niejednolity i zróżnicowany w zależności od regionu, nadal umożliwiał porozumiewanie się Słowian z różnych terenów.

Zorganizowanie misji cesarz powierzył mnichom: Konstantynowi (późniejszemu Cyrylowi) i Metodemu. Byli to bracia, Grecy pochodzący z Salonik, władający językiem Słowian osiedlających się w okolicach tego greckiego miasta. Dla porządku dodam, że nietypowa znajomość języka słowiańskiego u bizantyjskich mnichów oraz ich słabość do słowiańszczyzny sugerować może ich słowiańskie właśnie pochodzenie. Ale to jedynie przypuszczenia.

W 863 roku mnisi wraz ze swoimi uczniami przybyli na Morawy. Co dla nas najistotniejsze – wieźli ze sobą święte księgi przełożone z greckiego na dialekt słowiański znany Konstantemu i Metodemu. Tym dialektem był język nazywany dziś staro-cerkiewno-słowiańskim. Bo oczywiście tę nazwę nadano mu dużo później, na oznaczenie jego wieku, przeznaczenia i pochodzenia.

Język staro-cerkiewno-słowiański to zatem najstarszy język literacki Słowian. Ma tę przewagę nad innymi językami, że został zapisany najwcześniej – już w IX w. Dla porównania – najstarszy zapisany polski tekst ciągły, Kazania świętokrzyskie, pochodzi z XIV w.

Dodatkowo, ponieważ był to język używany w celach religijnych, starano się nie ingerować w zapisane nim teksty sakralne. W związku z tym, choć zachowane zabytki piśmiennicze języka staro-cerkiewno-słowiańskiego pochodzą z X-XI w., to z powodów podanych wyżej, możemy mieć pewność, że przedstawiają one stan językowy z IX wieku. Dzięki temu w zapisanych tekstach utrwalono niezmienione formy, z których dziś możemy się wiele dowiedzieć o rozwoju języka prasłowiańskiego i języków z niego się wywodzących.

Co ciekawe, mimo że scs. był narzeczem jednego z dialektów południowosłowiańskich, podział języka słowiańskiego nie był w IX wieku na tyle zróżnicowany, by uniemożliwić zrozumienie świętych tekstów w tymże narzeczu Słowianom z innych terenów. Później język staro-cerkiewno-słowiański był poddawany różnym redakcjom i dziś mówi się o języku cerkiewno-słowiańskim używanym w liturgiach narodów słowiańskich, ale w ich redakcjach (rosyjskiej, bułgarskiej).

Choć ostatecznie tzw. misja morawska zakończyła się wraz ze śmiercią braci-mnichów (Cyryl zmarł w 869 r., a Metody w 885 r.), a na tereny Moraw wkroczyli misjonarze niemieccy, jej zaistnienie na zawsze odcisnęło się na kulturze i tożsamości słowiańskiej. Wypędzeni z Moraw misjonarze słowiańscy rozproszyli się po Czechach, Chorwacji, Serbii, Bułgarii, a potem Rusi. Właśnie na Rusi chrześcijaństwo rozwinęło się dzięki istnieniu świętych ksiąg w języku staro-cerkiewno-słowiańskim. A język ten na tym terenie, a właściwie ruska redakcja języka cerkiewnosłowiańskiego, również na długie lata stał się językiem prawa i literatury, nie tylko religijnej.

Głagolica i cyrylica a język staro-cerkiewno-słowiański

Warto napisać jeszcze kilka słów o głagolicy, czyli alfabecie, który wymyślił Konstantyn-Cyryl do zapisania języka staro-cerkiewno-słowiańskiego, którym porozumiewał się ze Słowianami. Oczywiście alfabet ten nie powstał z dnia na dzień i był wynikiem żmudnej językowej pracy, podjętej dużo wcześniej niż wyjazd na misje.

Głagolica

Nazwa alfabetu pochodzi od scs. glagolъ – ‘słowo’. Składa się on z 38 liter, które dokładnie odpowiadały słowiańskim wymaganiom fonetycznym i fonologicznym.

Konstanty czerpał z: kursywy łacińskiej i greckiej, z graficznego systemu służącemu bizantyjskim sferom elitarnym, z alfabetów orientalnych. Litery zbudowane były na zasadzie symetrii i powtarzały różne kombinacje kwadratu, koła i trójkąta. Oprócz wyrażania głoski, każda litera mogła też wyrażać cyfrę. Mimo tych inspiracji, mnichowi z IX w. udało się stworzyć oryginalny, w pełni funkcjonalny alfabet, przeznaczony dla konkretnego języka.

W głagolicy wyróżnia się kilka jej typów:

  • okrągłą (bułgarską), stosowaną do ok. XII w.,
  • kanciastą (chorwacką), która swoją największą popularność przeżywała w XIV w.,
  • kursywną – wykorzystywaną w rękopisach, aktach prawnych, w handlu itp.
  • drukowaną – powstałą w XV w.,
  • komputerową – ustaloną w normie z 1996 r.
głagolica okrągła, głagolica kanciasta, głagolica kursywna
Od lewej: głagolica okrągła, kanciasta, kursywna. Autor: Neno DUS, CC BY-SA 3.0

Gałgolicy do dziś używa się w tekstach liturgicznych np. w Dalmacji.

Cyrylica

Mimo tak szybkiego rozwoju głagolica została wyparta przez cyrylicę. Scs. nazwa kurilovica nawiązuje do św. Cyryla, współtwórcy języka. Nie wiadomo jednak do końca, kto stworzył ten alfabet. Najczęściej uważa się za jego twórcę któregoś z uczniów Konstantyna i Metodego – Klimenta Ochrydzkiego lub Konstantyna Presławskiego. Najwcześniejsze użycia cyrylicy pochodzą z terenów wschodniej Bułgarii.

O ile nie wiadomo dokładnie, kto, kiedy i gdzie użył po raz pierwszy cyrylicy, o tyle znane jest jej źródło. To mianowicie duże litery pisma greckiego. Na oznaczenie głosek, dla których brakowało liter w alfabecie greckim, użyto uproszczonych liter głagolickich.

Fragment fresku w bigorskim monastyrze św. Jana Chrzciciela w Macedonii. Na fresku Cyryl i Metody trzymają zwój z alfabetem słowiańskim - cyrylicą.
Fragment fresku w bigorskim monastyrze św. Jana Chrzciciela w Macedonii. Na fresku Cyryl i Metody trzymają zwój z alfabetem słowiańskim – cyrylicą. Fot. BrankaVV, CC BY_SA 4.0

Cyrylica również pojawiła się w IX w. Używało jej duchowieństwo bułgarskie, które chrześcijaństwo niosło na tereny Macedonii, Serbii, Bośni, a w końcu Rusi. Wyparła głagolicę po zakończeniu misji przez Cyryla i Metodego. Kapłani używający cyrylicy mieli po prostu większe zasięgi.

Cyrylica przez wieki zmieniała się, również w zależności od kraju. A dziś alfabetem tym (a dokładniej jego zmodyfikowaną wersją – grażdanką) zapisywany są języki: rosyjski, białoruski, ukraiński, bułgarski, macedoński i serbski.

To miał być krótki wpis na facebookowy fanpage Wianków Słów, wprowadzający do linka z “Elementarzami” języka staro-cerkiewno-słowiańskiego w zbiorach Ossolineum, a wyszedł oddzielny wpis na blogu. Podrzucam jednak informację o tych najstarszych zachowanych podręcznikach, które również wyglądem znacznie różnią się od tych współczesnych. Ja uczyłam się scs. z małej, zielonej książeczki. Być może z takiej starodawnej knigi byłoby przyjemniej, choć niekoniecznie łatwiej.

Nauka języka staro-cerkiewno-słowiańskiego wpisuje się w naukę języka i literatury opartą na zrozumieniu. Gdy znam odpowiedź na pytanie, dlaczego wiewiórka pisze się przez ó, a znam, ponieważ poznałam i zrozumiałam procesy językowe zachodzące w tym słowie, łatwiej zapamiętuję pisownię. Dlatego bardzo cieszę się z tego jednego semestru na pierwszym roku 22 lata temu.


Zainteresowanym rozwojem misji Cyryla i Metodego, a także rolą głagolicy w kształtowaniu świadomości Słowian i odrębności od Bizancjum, polecam artykuł z książki Feliksa Konecznego, Cywilizacja bizantyjska, Wydawnictwo Antyk, Marcin Dybowski,Komorów , t. 2, rozdział 3: Głagolica, ss. 198-212.

Oprócz widocznego na zdjęciu Zeszytu ćwiczeń. Gramatyka języka staro-cerkiewno-słowiańskiego, wydanego w Warszawie w 2001 roku, uroki tegoż języka można poznawać dzięki podręcznikom:
– T. Friedelówn,a Cz. Łapicz, Język staro-cerkiewno-słowiański, Toruń 2003,
– T. Brajerski, Język staro-cerkiewno-słowiański: podręcznik, Lublin 1990.

Podobał Ci się ten tekst? Przyda Ci się? Wykorzystasz go w edukacji?

Możesz postawić mi za niego kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *