Chcesz czytać bardziej?
Poznaj
Zaczynamy 9 września.
Chcesz pisać dobrze po swojemu?
Poznaj
Zaczynamy 12 września.
- Interesujesz się literaturą i chętnie zajrzysz pod podszewkę języka, by zaprzyjaźnić się z nim i świadomie go używać?
- Masz w sobie ciekawość, by z dorosłej perspektywy spojrzeć na to, co znasz ze szkoły?
- A może pracujesz ze słowami na co dzień i czujesz, że przyda Ci się twórcze wsparcie?
Literatura może być drogą do poznania siebie, a nie tylko “spędzaniem czasu”.
Język służy do budowania relacji, a nie manipulacji czy uzyskania władzy.
Poczuj się w języku swobodnie. Jak w letni ciepły dzień na łące
WIANKI SŁÓW to:
Mam na imię Agnieszka.
Jestem historyczką literatury, redaktorką, autorką.
Dzięki pracy z różnymi tekstami przekonałam się, że słowem można wyczarować wiele. Język zaś nie jest elitarny, jest dla każdego. Można go porównać do łąki, na której rośnie wszystko, a my tylko wybieramy odpowiednie rośliny, by upleść z nich wianek, jaki chcemy.
Najbardziej lubię pracę z klasyką literatury: na blogu, w podcaście, w Szkole Świadomego Czytania i Szkole Autentycznego Pisania.
Dlaczego klasyka jest dla mnie ważna?
Ponieważ wszystkie te teksty zostały napisane bardzo świadomie. To nie przypadkowe bestsellery jednego sezonu. A w związku z tym doskonale nadają się do tego, żeby ćwiczyć na nich świadome używanie języka i stosować w naszej komunikacji tu i teraz.
Mam głębokie przekonanie, że istniejemy wobec drugiego
i najważniejsze, to się z tym drugim spotkać.
A że często dzieje się to w języku,
to ze swoimi tekstami o klasyce literatury polskiej,
ze świadomym czytaniem i autentycznym pisaniem
chcę po prostu dać narzędzia do tego,
żeby Twoje spotkanie z drugim człowiekiem
budowało Waszą relacje.
Spotkajmy się na łące pełnej słów!
Zobaczysz mnie na niej z wiankiem na głowie i pytaniem „Dlaczego?” na ustach. To właśnie ono interesuje mnie najbardziej w języku polskim i klasyce polskiej literatury.
Fascynuje mnie proces, a nie sam efekt. Swobodę w języku i rozsmakowanie się w nim, zachwyt nad literaturą pojawiają się właśnie w procesie, w ciągłym pytaniu „jak to się ma do mojego życia?”, a nie tylko w skupieniu na efekcie, czyli poprawnej formie lub odgadnięciu intencji autora.
Fot. 1: Marta Żurawska Photography
Fot. 2 i 3: Karo Wicher, www.mamyplaner.pl